Dzisiaj (8.04.) ok. godz. 16 na przejeździe kolejowym z półzaporami w Wojnowicach (gm. Opalenica) kierujący mazdą 6 wyłamał szlabany i uderzył w pociąg. Auto odbiło się od maszyny i zatrzymało się dopiero na wystającej ponad ziemie studzience.
– Kierowca tłumaczył, że nie zauważył szlabanów. Na miejsce przyjechało pogotowie. Przebadano mężczyznę, ale nic mu się nie stało – mówi kpt. Damian Żukrowski z nowotomyskiej straży pożarnej. Podkreśla, że kierujący miał wielkie szczęście. Zatrzymał się tuż obok dwóch krzyży upamiętniających ofiary wypadków w tym miejscu.
W pociągu było 45 pasażerów, nikomu nic się nie stało. Pociąg nie został poważnie uszkodzony, większe straty poniósł właściciel samochodu. Pasażerowie zostali ewakuowani na stację w Wojnowie, skąd w dalszą drogę zabierze ich kolejny pociąg.
Na miejscu pracowali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Opalenicy i Wojnowie oraz strażacy z Nowego Tomyśla.
JP
Foto ilustracyjne.