Kilka minut po północy dyżurny policji w Wolsztynie otrzymał informację o zagrożeniu życia jednej z mieszkanek Świętna. Skierowany na miejsce patrol ustalił, że interwencja dotyczy kobiety, która leczy się psychiatrycznie. Zainteresowana oświadczyła, że chciała jednie zwrócić na siebie uwagę i wcale nie zamierzała targnąć się na życie.
Tuż po południu zaniepokojony mężczyzna poinformował policję, że otrzymuje od swojego znajomego sms-y o treści: „Pomóż”, więc obawia się o jego zdrowie i życie. Skierowany na ul. Marcinkowskiego w Wolsztynie patrol zastał pod wskazanym adresem nietrzeźwego mężczyznę w średnim wieku, który przyznał się do nachodzących go myśli samobójczych. Na miejsce wezwano pogotowie, które przetransportowało go do szpitala.
Do szpitala specjalistycznego w Kościanie trafiła także 68-letnia mieszkanka ul. Działkowej w Wolsztynie, której rodzina poinformowała, że kobieta ma myśli samobójcze. Krewni pilnowali jej do przyjazdu policji i pogotowia. Do tej interwencji doszło o godz. 21.50.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2016 r. Wielkopolska miała najniższy wskaźnik samobójstw w przeliczeniu na każde 100 tys. mieszkańców. Od tego czasu w powiecie wolsztyńskim liczba zamachów samobójczych z roku na rok rośnie, podczas gdy ich liczba w kraju statystycznie wciąż spada.
Częstym podłożem prób samobójczych i samobójstw są choroby psychiczne i stany depresyjne. Od początku pandemii psycholodzy w całym kraju zwracają uwagę na fakt, że izolacja społeczna i ograniczenia związane z próbami zahamowania rozprzestrzeniania się wirusa Sars-CoV-2 mogą znacząco wpływać na obniżenie nastroju i pogłębianie się zaburzeń depresyjnych.
Współczesna medycyna i psychologia nie dysponują metodami, które byłyby w stanie zupełnie wyeliminować ryzyko. Jednak można próbować je zmniejszyć. Osoby zdiagnozowane powinny znajdować się pod stałą kontrolą lekarską Brak wsparcia medycznego i terapeutycznego może być przyczyną nawrotów zaburzenia i pogłębiania się problemów.
Szczególnie ważne jest rozpoznawanie sygnałów zwiastujących nawrót choroby, takich jak niepokój, problemy ze snem, poczucie ogólnego bezsensu, braku siły i izolowanie się od innych ludzi albo kłopoty z pamięcią. Mogą to być także bóle głowy. Osoby ze skłonnością do alkoholu i innych używek mogą zacząć ich nadużywać. Nieocenione jest spojrzenie z dystansu, dlatego pomocna jest czujność bliskich.
EI