Odkrycia dokonano w poniedziałek przy ul. Granicznej w Zbąszyniu. Na szczątki natrafił operator koparki, znajdowały się na głębokości około 1,5 metra. Dziś Zdzisław Kościański, historyk z powiatu nowotomyskiego mówi nam, że o konkrety w tej sprawie nadal trudno, ale są wstępne hipotezy. Jedną z nich jest ta, że natrafiono na szczątki żołnierzy niemieckich, którzy zginęli podczas wojny.
– Była wtedy zima, ich ciała często długo leżały, były zbierane i chowane w zbiorowych mogiłach – wyjaśnia Kościański. Dodaje, że inna hipoteza to ta, że w tym miejscu znajdował się cmentarz osób, które zmarły z powodu epidemii np. cholery. Ale, jak zaznacza historyk, na konkrety jest za wcześnie. Będzie je próbować ustalić grupa archeologów.
JP