Nie ulega wątpliwości, że polskie lasy kryją w sobie wiele tajemnic. Wystarczy chwila, aby być świadkiem nieoczekiwanego spotkania z ich mieszkańcami. Pokazywaliśmy już wilki, a teraz inny wyjątkowy okaz…
Paweł Kardaszewski, były sołtys Borui w gminie Siedlec i mąż obecnej sołtys, spotkał na drodze z Borui Kościelnej do Kuźnicy, na wysokości parkinu leśnego białego daniela. – Zwierzę zachowywało się tak, jakby mnie tam nie było. Nie zwracało uwagi na mnie, ani innych użytkowników drogi. Spokojnie jadło trawkę, dlatego wyszły tak fajne zdjęcia – opowiada pan Paweł. Przyznaje, że taki okaz po raz pierwszy widział w lesie dwa lata temu, ale wtedy nie był aż tak blisko.
Daniel zwyczajny to gatunek ssaka z rodziny jeleniowatych, który swoje korzenie ma w Azji Mniejszej. Jest on mniejszy od jelenia szlachetnego. Najczęściej ma rudobrązowe ubarwienie grzbietu z charakterystycznymi białymi plamami, chociaż nie brak również jego białej odmiany. Jak widać, w każdym wydaniu zwierzę to prezentuje się dostojnie i wyjątkowo.
JP
Foto: Paweł Kardaszewski