Jak informowaliśmy, Lidia Kwinto nie będzie dalej dyrektorem Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Wolsztynie. Mimo tego, że złożyła dokumenty, nie powołano jej na kolejną kadencję. Była szefowa stacji komentuje swoje odwołanie.
– Miałam kilka godzin na spakowanie swoich rzeczy i od tego czasu mam zakaz wstępu na teren powiatowej stacji – mówi Lidia Kwinto. – Jestem zaskoczona taką decyzją i sposobem w jaki się to odbyło. Przez pięć lat byłam dyrektorem, wcześniej byłam kierownikiem, pracowałam w wolsztyńskiej stacji od 2003 roku i nigdy nie było żadnych uwag – mówi Kwinto. Oficjalnie jej kadencja kończy się w środę (14.10.).
Interwencję w sprawie jej odwołania zapowiada Jacek Skrobisz, starosta wolsztyński. Podkreśla on, że mimo tego, iż nie nie jest to w jego kompetencji, chce dbać o bezpieczeństwo mieszkańców, a taka zmiana w tak trudnym czasie może na nie wpłynąć. – Będę rozmawiał o tym z wojewodą, a następnie z wojewódzkim inspektorem sanitarnym – zapowiada Jacek Skrobisz. Temat odwołania Lidii Kwinto poruszono już na zarządzie powiatu, a w piątek (9.10.) będzie też omawiany na komisji zdrowia.
ŁR, JP
