Fundacja „Pro-Prawo Do Życia”, na swojej stronie internetowej, poinformowała o zniszczeniu jednego z plakatów ustawionych w ramach wystawy „Wybierz Życie”. Ten znajdował się przy kościele pw. św. Józefa Opiekuna w Wolsztynie.
Prawdopodobnie w plakacie wypalono dziurę. Jak informują przedstawiciele fundacji nie wiadomo, kto jest sprawcą. Nikogo nie zatrzymano. – Jest to kolejny przejaw agresji wobec bezbronnych dzieci. Nie dość, że same nie mogą się bronić, to jeszcze niektórzy chcą uniemożliwić głoszenie o ich tragedii – piszą przedstawiciele fundacji.
Przywołują również dane z ubiegłego roku, według których, w ramach ustawy, dokonano 1100 aborcji. – Głównie z powodu podejrzenia o chorobę. Aborcje są dokonywane nawet do 24 tygodnia ciąży, wtedy dzieci są już duże i dobrze rozwinięte, część z nich przeżywa sztuczne poronienie i umiera w męczarniach w łóżeczku szpitalnym. Tak było m.in. w 2014 r. we Wrocławiu (WSS przy ul. Kamieńskiego) i Opolu (CGNiP przy ul. Reymonta), a w 2016 r. w Warszawie (Szpital im. Świętej Rodziny) – piszą. Wystawa w Wolsztynie miała znajdować się dwa tygodnie.