Badanie dla osób przebywających na kwarantannie jest bezpłatne. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku osób, które chcą towarzyszyć kobiecie przy porodzie. Za taki test na koronawirus trzeba zapłacić. Na rynku jest kilka rodzajów testów, jednak do rozpoznawania zakażenia koronawirusem SARS-Co-V-2 służy tylko test genetyczny.
Obecnie na rynku dostępne są trzy rodzaje testów: Kasetkowy, serologiczny i genetyczny. W ramach testu kasetkowego pobiera się próbkę z palca lub krwi żylnej. Wynik uzyskuje się w ciągu doby. Z kolei do testu serologicznego pobiera się próbki krwi z żyły, a na wynik trzeba czekać od jednego do trzech dni. W obu przypadkach wykrywa się przeciwciała anty-SARS-Co-V-2. Dodatni wynik może świadczyć o przebytym, nieaktywnym zakażeniu. Jednak ujemne wyniki badań nie wykluczają zakażenia ze względu na czas opóźnienia produkcji przeciwciał. Za test kasetkowy zapłacimy od 100 do 150 zł, a za test serologiczny od 200 zł w górę.
Wyniki testów kasetkowych i serologicznych nie powinny być stosowane jako podstawa do diagnozowania, wykluczenia zakażenia lub do informowania o stanie zakażenia. Tylko badanie genetyczne z zastosowaniem techniki RT-PCR jest podstawą rozpoznania aktywnego zakażenia SARS-Co-V2. – Badanie wykrywa materiał genetyczny wirusa i jest zalecane przez Światową Organizację Zdrowia – mówi Wanda Rogozinska, specjalista mikrobiologi medycznej z wolsztyńskiego szpitala. Materiał pobiera się z górnych dróg oddechowych.
Przy wolsztyńskim szpitalu uruchomiono mobilny punkt „drive-thru” przeznaczony do wykonywania badań na obecność koronawirusa dla osób w kwarantannie. – Osoba, która przebywa w kwarantannie, dzień wcześniej dostanie sms, a w 12 dniu powinna poddać się badaniu. SP ZOZ w Wolsztynie posiada taki punkt mobilny. Znajduje się on w namiocie przy ulicy Wschowskiej – mówi Rogozinska. Wyjaśnia, że w tym przypadku badanie jest bezpłatne.
Osoba, która chce towarzyszyć kobiecie przy porodzie powinna podczas przyjęcia do wolsztyńskiej lecznicy okazać się ujemnym wynikiem testu na koronawirus, nie starszym niż sprzed pięciu dni. Powinien to być test genetyczny, służący do rozpoznawania aktywnego zakażenia. Trzeba go jednak wykonać komercyjnie. Jest to możliwe na przykład w Poznaniu na ulicy Serbskiej 7. Próbkę do badania pobiera się bez wychodzenia z samochodu. Koszt zaczyna się od około 550 zł, a na wynik czeka się od jednego do trzech dni.
Specjaliści odradzają wykonywanie testów bez uzasadnienia i bez konsultacji z lekarzem. Jeżeli ktoś ma typowe objawy czyli kaszel, gorączkę i trudności z oddychaniem, powinien się udać do szpitala jednoimiennego. Tam oprócz testu genetycznego, lekarz będzie mógł przeprowadzić szereg innych badań, na przykład badania biochemiczne, immunologiczne krwi oraz w razie potrzeby odpowiednie badania radiologiczne klatki piersiowej. Z kolei do zabiegów planowych kwalifikuje lekarz. Szpital posiada procedury, a pacjent jest informowany o postępowaniu przed przyjęciem do szpitala.
JP