Dzisiaj (7.12.) ok. godz. 16 przy wyjeździe z drogi z Siedlca na krajówkę doszło do zderzeniach trzech aut. Za kierownicami opla, forda i mazdy siedziały kobiety. Poszkodowani ok. 20 minut czekali za służby. Jeden z kierowców wyjął trójkąt i oznaczył miejsce zdarzenia. Tradycyjnie w tym miejscu był duży ruch i auta z trudem omijały kolumnę rozbitych samochodów. Po dojeździe na miejsce policjantów dwa samochody zjechały w boczną ulicę. Trzecie auto prawdopodobnie nie było wstanie samodzielnie odjechać. Przez kilkanaście minut ruch w tym miejscu odbywał się wahadłowo i kierowali nim mundurowi. Wolsztyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
JP