Do niecodziennej sytuacji doszło wczoraj wieczorem (3.08.) na wolsztyńskim dworcu. Z powodu awarii windy trójka nastolatków nie mogła się z niej wydostać. Na miejsce wezwano straż pożarną. Jak ustaliliśmy, winda nie zatrzymała się między kondygnacjami, a na pierwszym piętrze budynku.
Klucze do drzwi prowadzących na piętro miała sprzątaczka, która je otworzyła. Następnie nastolatkowie mogli opuścić windę. Zajście komentuje burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis. – Zgłosiliśmy awarię wykonawcy i będzie ona usunięta – mówi burmistrz.
ŁR