Choć wolsztyńscy strażacy nie mieli poważnych interwencji w ten weekend, to apelują, by uważać w lasach i nie kusić losu. – Zagrożenie pożarowe jest duże, mamy upały, a powinniśmy spodziewać się też burz – mówi asp. Waldemar Wielgosz, rzecznik PSP w Wolsztynie.
Rzecznik podaje, że zdarzają się już interwencje związane z owadami błonoskrzydłymi, a w ten weekend strażacy byli w tej sprawie w Borui, gdzie likwidowali gniazdo os. Ponadto zastępy w ostatnich dwóch dniach wysyłano m.in. do plamy oleju, gałęzi na drodze czy… kota na drzewie w Obrze. – Tak, podejmujemy takie interwencje, ale ta w Obrze nie zakończyła sukcesem. Kot przeskoczył na drugie drzewo – przyznaje Wielgosz.
Aspirant wyjaśnia, że zdarzały się już alarmy pożarowe w zakładach, w tym w Firestone dzisiejszego poranka. Jednak wszystkie dotychczasowe alarmy okazały się fałszywe.
ŁR