Mieszkaniec jednej z wsi w gminie Nowy Tomyśl zgłosił wczoraj wieczorem (3.06.) kradzież volkswagena passata, którego dopiero kupił. Niestety nie pamiętał całego numeru rejestracyjnego, a jedynie początek. Bardzo się jednak przejął, kiedy auto zniknęło z podwórka. A ze nie było wiadomo, w którą stronę złodziej mógł odjechać, powiadomiono trzy komendy – w Wolsztynie, Nowym Tomyślu i Grodzisku, a finalnie do akcji poszukiwawczej zadysponowano pięć radiowozów.
Rzecznik komendy w Nowym Tomyślu st. sierż. Mariusz Majewski wyjaśnia, że poszukiwania nie trwały długo. Wkrótce po zgłoszeniu okazało się, że samochodem z podwórka wyjechała żona mężczyzny. – Dlatego akcję zakończono – mówi Majewski.
ŁR