Żeby uruchomić oddział, szpital musi dysponować odpowiednim sprzętem. O pomoc w jego uzupełnieniu dyrektor lecznicy poprosił samorządy. Gmina Siedlec sfinansuje zakup m.in. spirometru oraz stołu do drenażu ułożonego. Na ten cel podczas ostatniej sesji rady gminy, radni przesunęli w budżecie 10 tys. zł. Gmina Przemęt przekaże w formie dotacji 4 tys. 750 zł na zakup inhalatora ultradźwiękowego. Starostwo dofinansuje zakup urządzenia do kompresji klatki piersiowej oraz monitora hemodynamicznego z modułem małoinwazyjnym oraz oksymetrią mózgową, na które powiat przeznaczył 42 tys. 596 zł.
Oddział powinien ruszyć już niebawem. Jak wyjaśniał niedawno Mikołaj Cieślak z Narodowego Funduszu Zdrowia, za każdego pacjenta rehabilitowanego stacjonarnie NFZ zapłaci 188 zł dziennie, a rehabilitacja może trwać od dwóch do sześciu tygodni. Dzięki niej pacjenci, który chorowali na COVID-19, znacznie poprawią swoją sprawność oddechową, zwiększą wydolność wysiłkową i krążeniową, i szybciej powrócą do pełnej sprawności. Rehabilitacja pozytywnie wpłynie też na ich kondycję psychiczną.
Wolsztyński szpital jest jedynym w okolicy, który złożył do NFZ wniosek o uruchomienie takiego oddziału. W rehabilitacji będą mogli skorzystać pacjencji, którzy zakończyli leczenie nie później niż 12 miesięcy przed wydaniem skierowania przez lekarza rodzinnego. Kwalifikacja odbywa się na podstawie wyników RTG klatki piersiowej po zakończeniu leczenia ostrej fazy choroby, aktualnej morfologii, OB, CRP oraz EKG po zakończeniu leczenia ostrej fazy choroby.
EI
fot. K. Link, LUW
