GRODZISKNews

„Nie chcemy psuć marki, szanujemy zawodników”. Czyli o tym, dlaczego odwołano półmaraton2 min na czytanie

0

To, że XIV Hunters Grodziski Półmaraton „Słowaka” został odwołany, nie jest tajemnicą. Organizatorzy wyjaśniają jednak, że podjęli taką decyzję nie tylko przez wzgląd na bezpieczeństwo, którego nie są w stanie zapewnić uczestnikom. Podkreślają również, że chodzi o szacunek dla startujących. 

– Na nasz bieg zapisywało się 4 tys. uczestników w zaledwie kilkanaście minut – wspomina Marek Małecki. – Nie chcemy organizować biegu dla 150 osób, kiedy zainteresowanie jest tak duże. Dobra marka naszego półmaratonu została zbudowana przez atmosferę biegu. Półmaraton tworzą grodziscy kibice i grupy wolontariuszy. To wspaniała rywalizacja zawodników, spotkanie przed startem, piknik po biegu. Wszystkie te elementy, które nie mogą zaistnieć w pełni w aktualnych warunkach – tłumaczy organizator.

Małecki wyjaśnia, że w ubiegłym roku zorganizowano wirtualny bieg na zasadzie zabawy. Wzięło w nim udział około 700 osób. Każdy biegł swoją trasą. – Z uczestnikami zabawy łączyliśmy się wirtualnie, a przez aplikację potwierdzali oni, że ukończyli bieg. Następnie otrzymywali od nas pamiątkowe upominki. – W tym roku nie chcemy powtarzać tej formuły, bo wirtualne biegi straciły już na atrakcyjności – mówi Marek Małecki. Podkreśla, że to atmosfera zdrowej rywalizacji, biegu ramię w ramię i noga w nogę sprawia, że zawodnicy czerpią radość i satysfakcję z biegu. 

Burmistrz Piotr Hojan dodaje, że chodzi też o to, by nie psuć dobrej marki grodziskiego półmaratonu. – Budowaliśmy ją latami i szkoda teraz robić coś na pół gwizdka i rozczarowywać fanów – mówi Hojan. Zaznacza, że biegiem żyją mieszkańcy miasta – dopingują i pomagają biegaczom. Dlatego, aby to wszystko utrzymać zgodnie z tradycją, bieg przełożono na kolejny rok. I pozostaje mieć nadzieję, że dojdzie on do skutku. 

AS

Podziel się informacją ...

Zobacz inne

Więcej w GRODZISK