Od stycznia ze wzrostem kosztów zmierzą się pracodawcy. O 200 zł wzrasta płaca minimalna. Osoby pracujące na umowę o pracę zarobią 2,8 tys. zł brutto. Minimalna stawka godzinowa dla umów cywilnoprawnych wyniesie 18,30 zł brutto, czyli 1,30 zł więcej niż w 2020 r.
Dla przedsiębiorców oznacza też wyższe składki ZUS. – Te 200 zł to nie jest wcale dużo. Biorąc pod uwagę to w jakim tempie rosną ceny. Bądźmy szczerzy – najniższa krajowa często nie wystarcza na przetrwanie z miesiąca na miesiąc. Co do pracodawców to pamiętajmy, że im nie jest łatwo. Koszt utrzymania pracownika za najniższą krajową wyniesie ich w rzeczywistości około 3 tys. 400 zł – wyjaśnia Izabella Cech, ekonomistka.
W rozpoczętym roku wchodzi jeszcze w życie nowy podatek od cukru i tzw. opłata małpkowa, czyli od alkoholu w butelkach do 300 ml.
W 2021 r. w górę także opłata za odbiorniki radiowe i telewizyjne. Abonament telewizyjny wyniesie 24,50 zł za miesiąc, czyli o 1,80 zł więcej niż dotychczas, a za radio 7,50 zł, a więc o 50 groszy drożej. Jak zwykle można zaoszczędzić płacąc za kilka miesięcy do przodu.
RED