Od poniedziałku szkoły podstawowe będą zamknięte. To oznacza, że szkoły będą potrzebowały mniejszej ilości pracowników obsługi, by utrzymać budynki w czystości. Nie będzie potrzeby gotowania i wydawania posiłków, a i pracy biurowej będzie nieco mniej niż zwykle.
– Pytania w tej sprawie i propozycje wyszły od samych dyrektorów. Przemyśleliśmy sytuację i doszliśmy do wniosku, że rzeczywiście trudno oczekiwać, by pod nieobecność dzieci w szkołach, pracownicy obsługi przychodzili do placówek i od 7 do 15 siedzieli z założonymi rękami – mówi dyrektor Gminnego Zespołu Obsługi Ekonomiczno – Administracyjnej w Wolsztynie, Monika Bober. – Poinformowaliśmy więc dyrektorów, że być może dobrym rozwiązaniem byłoby skierowanie części pracowników obsługi na urlopy bądź na tzw. postojowe. Podkreślam, że nie był to nakaz wobec dyrektorów, a prośba i wskazówka – dodaje.
W gminie Wolsztyn, w żłobkach, przedszkolach i szkołach podstawowych, pracuje 168 pracowników obsługi. Wśród nich są woźne, kucharki i pracownicy administracji biurowej. Część z nich, ze względu na fakt, że żłobki i przedszkola pozostają otwarte, pracuje normalnie. – Z informacji przekazanych mi przez dyrektorów szkół wynika, że w przypadku ich pracowników na ogół decyzje zapadały po ustaleniach z samymi zainteresowanymi – mówi Monika Bober. W wielu przypadkach zaplanowane zostały przeróżne prace, m. in. porządkowe, do których pracownicy obsługi zostaną zaangażowani. – Nie ma przeszkód, by w tej sytuacji dyrektor za zgodą pracownika wyznaczył mu inne zadnia, niż te, które wykonuje na co dzień – podkreśla.
– Tak, jak wiosną, dałem swoim pracownikom wybór. Ci którzy chcieli pracować zajmą się m.in. porządkowaniem strychów i sprzątaniem po remoncie świetlicy i malowaniu klasy, na które wykorzystamy czas nieobecności uczniów. Ci, którzy chcieli w tym czasie wykorzystać urlop czy pójść na postojowe, mogą z tej możliwości skorzystać – mówi Mariusz Urban, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Wolsztynie z filią w Tłokach.
Zdalne nauczanie będzie trwało do 29 listopada. Do tego czasu uczniowie na pewno nie wrócą do szkół. Niewykluczone jednak, że termin ten zostanie przedłużony.
EI