Burmistrz Grodziska Piotr Hojan przyznaje, że listu od Adama Bocha, przedstawiciela Młodej Lewicy, jeszcze nie dostał, ale zna jego treść z internetu. W piśmie działacz apeluje do burmistrza, żeby odkupił od handlujących przy cmentarzach chryzantemy i posadził je w parkach, na rondach i miejskich skwerach.
– Nie mamy takiego budżetu jak w dużych miastach – mówi Piotr Hojan odnosząc się do decyzji prezydenta Zielonej Góry. Ten postanowił, że kwiaty kupi. Hojan zaznacza jednak, że w ramach wsparcia może handlowcom zaoferować ustawienie straganów przy nekropolii w tym tygodniu i zwolnić ich z opłaty targowej.
Burmistrz wyjaśnia, że gmina też poniosła straty przez decyzję premiera o zamknięciu cmentarzy. – Ustawiliśmy dodatkowe znaki, przygotowaliśmy parkingi, a dla strażaków, którzy co roku pomagają, zamówiliśmy ciepłe posiłki. Wszystko trzeba było w ostatniej chwili odwołać – tłumaczy Piotr Hojan.
Handlarze mają nadzieję, że część pieniędzy uda się odzyskać. Mateusz Morawiecki wyjaśnił bowiem, że terenowe ośrodki wsparcia rolnictwa i agencji rozwoju odkupią od producentów i sprzedawców kwiaty i rośliny, które miały być sprzedawane w dniu Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym.
JP