Wolsztyńscy mundurowi zatrzymali w czwartek (4.03.) w nocy w Komorowie 24-letniego mieszkańca Podlasia, obecnie mieszkającego na terenie gminy Rakoniewice. Mężczyzna wpadł, bo nie utrzymał ciśnienia i zaczął się dziwnie zachowywać na widok radiowozu. Najpierw przykucnął, jakby chciał się ukryć, a potem wziął się za malowanie sprayem obudowy lusterka.
Jak informuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk z Komendy Powiatowej Policji, 24-latek tłumaczył swoje nocne zajęcie brakiem czasu w dzień. Był jednak wyraźnie zdenerwowany, więc mundurowi uznali, że musi coś ukrywać i postanowili przeszukać fiata 500. Znaleźli w nim woreczek i plastikową apteczkę samochodową z amfetaminą o łącznej wadze 21 g.
Mężczyzna trafił do aresztu, a fiat na policyjny parking. W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze. W piątek (5. 03.) 24-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu do trzech lat więzienia.
EI